Pierwsza 100 Wisła
Pierwsza 100, kierunek Wisła.
Mapa w endomondo:www.endomondo.com/users/19127097/workouts/1296796303
Galeria zdjęć:photos.google.com/album/AF1QipOIEJ9zTu6OeB1guT932m9qdfbiZxq0itKpoqjE
Kolejna rajza w tym sezonie nie zapowiadała się zbyt optymistycznie, bowiem kiedy wyruszałem z domu na niebie były deszczowe chmury...
Tym razem postanowiłem pierwszy raz w tym sezonie rowerem udać się w kierunku miejscowości Wisła w Beskidzie Śląskim. Jako, że niedaleko mojego domu wytyczono szlak Wiślanej Trasy Rowerowej to postanowiłem nim, właśnie tam dotrzeć. Szlak prowadzi nieco okrężną trasą m.in. przy południowo-zachodnim krańcu Jeziora Goczałkowickiego w okolicy Chybia, to jednak trasa ta posiada znakomite walory turystyczno-krajobrazowe, gdyż nie tylko jedzie się lasem czy brzegiem rzeki Wisły, ale też są znakomite widoki na Beskid Śląski i znajdujący się już w Republice Czeskiej Beskid Morawskośląski. W okolicy Drogomyśla szlak wchodzi na wały wiślane i od tego miejsca biegnie nimi aż do Harbutowic koło Skoczowa, gdzie jest ujście Brennicy do Wisły i na tym odcinku szlak WTR biegnie fragmentem wału Brennicy i potem już przed Ustroniem przekracza koryto Wisły i przecina m.in dawny szlak kolei wąskotorowej w Ustroniu Nierodzimiu i cały czas biegnie brzegiem Wisły ( z fragmentem w Obłaźcu, gdzie przecina główną, ruchliwą drogę), kończąc się przy dworcu kolejowym Wisła Uzdrowisko, co dla mnie jest nieco nieporozumieniem...
Dlaczego? Szlak, który ponownie oznakowano i nieco przerobiono, skrócono, gdyż stary przebiego WTR, znakowany jeszcze białymi tabliczkami z niebieskim szlakiem, kończył się na tamie zbiornika wodnego w Wiśle Czarnem, gdzie zbiegają się potoki: Biała i Czarna Wisełka tworzące Wisełkę, a od ujścia potoku Malinka już rzekę Wisłę...
Warto wspomnieć, że sam dojazd do centrum Wisły jest wytyczony przy głównej drodze, która w tym czasie znajdowała się już w remoncie. Być może po remoncie powstanie tam droga dla rowerów. Sam dworzec kolejowy wyremontowano i zamieniono na całkiem fajne centrum przesiadkowe.
W samej Wiśle zbyt długo nie byłem, a w drodze powrotnej jadąc ponownie szlakiem WTR odwiedziłem też centrum Ustronia, bo chciałem jechać fragmentem zielonego szlaku prowadzącego w kierunku Rybnika, ale po jakiś czasie go... zgubiłem i powróciłem na WTR. Ponownie z WTR zjechałem w Skoczowie, gdzie odwiedziłem pomnik upamiętniający Bitwę pod Skoczowem, której stulecie oczywiście przemilczano...
Odwiedziłem też skoczowski rynek i słynne wzgórze Kaplicówka z którego rozpościera się piękny widok i stoi tam też metalowy krzyż. Na tym wzgórzu 22.05.1995 roku papież Jan Paweł II celebrował uroczystą Mszę św, jako dziękczynienie za kanonizację pochodzącego ze Skoczowa św. Jana Sarkandra.
W Simoradzu pomyliłem drogę i musiałem przedzierać przez łąkę i lasek, gdzie kiedyś byłem na imprezie rowerowej zwanej Nadwiślańskim Maratonem na Orientację. Potem jednak w Ochabach powróciłem na WTR, którą jechałem do Drogomyśla, a stamtąd kolo malowniczych stawów do lasu koło Landeka. W tym czasie zapadał zmrok i robiło się chłodno, bo przez cały słoneczny dzień było powyżej 15 stopni !!!
Leśnymi duktami dotarłem aż w okolice stacji kolejowej Zabrzeg Czarnolesie, skąd już było blisko do domu. Bardzo polecam leśne dukty po południowej stronie Jeziora Goczałkowickiego, gdyż są one idealne do odpoczynku od ruchu samochodów i można podziwiać piękne łono natury. Choć czasem te błogie chwile zakłócają przejeżdżające pociągi, to i tak są to jedne z moich ulubionych tras w okolicy.
Mapa w endomondo:www.endomondo.com/users/19127097/workouts/1296796303
Galeria zdjęć:photos.google.com/album/AF1QipOIEJ9zTu6OeB1guT932m9qdfbiZxq0itKpoqjE
Kolejna rajza w tym sezonie nie zapowiadała się zbyt optymistycznie, bowiem kiedy wyruszałem z domu na niebie były deszczowe chmury...
Tym razem postanowiłem pierwszy raz w tym sezonie rowerem udać się w kierunku miejscowości Wisła w Beskidzie Śląskim. Jako, że niedaleko mojego domu wytyczono szlak Wiślanej Trasy Rowerowej to postanowiłem nim, właśnie tam dotrzeć. Szlak prowadzi nieco okrężną trasą m.in. przy południowo-zachodnim krańcu Jeziora Goczałkowickiego w okolicy Chybia, to jednak trasa ta posiada znakomite walory turystyczno-krajobrazowe, gdyż nie tylko jedzie się lasem czy brzegiem rzeki Wisły, ale też są znakomite widoki na Beskid Śląski i znajdujący się już w Republice Czeskiej Beskid Morawskośląski. W okolicy Drogomyśla szlak wchodzi na wały wiślane i od tego miejsca biegnie nimi aż do Harbutowic koło Skoczowa, gdzie jest ujście Brennicy do Wisły i na tym odcinku szlak WTR biegnie fragmentem wału Brennicy i potem już przed Ustroniem przekracza koryto Wisły i przecina m.in dawny szlak kolei wąskotorowej w Ustroniu Nierodzimiu i cały czas biegnie brzegiem Wisły ( z fragmentem w Obłaźcu, gdzie przecina główną, ruchliwą drogę), kończąc się przy dworcu kolejowym Wisła Uzdrowisko, co dla mnie jest nieco nieporozumieniem...
Dlaczego? Szlak, który ponownie oznakowano i nieco przerobiono, skrócono, gdyż stary przebiego WTR, znakowany jeszcze białymi tabliczkami z niebieskim szlakiem, kończył się na tamie zbiornika wodnego w Wiśle Czarnem, gdzie zbiegają się potoki: Biała i Czarna Wisełka tworzące Wisełkę, a od ujścia potoku Malinka już rzekę Wisłę...
Warto wspomnieć, że sam dojazd do centrum Wisły jest wytyczony przy głównej drodze, która w tym czasie znajdowała się już w remoncie. Być może po remoncie powstanie tam droga dla rowerów. Sam dworzec kolejowy wyremontowano i zamieniono na całkiem fajne centrum przesiadkowe.
W samej Wiśle zbyt długo nie byłem, a w drodze powrotnej jadąc ponownie szlakiem WTR odwiedziłem też centrum Ustronia, bo chciałem jechać fragmentem zielonego szlaku prowadzącego w kierunku Rybnika, ale po jakiś czasie go... zgubiłem i powróciłem na WTR. Ponownie z WTR zjechałem w Skoczowie, gdzie odwiedziłem pomnik upamiętniający Bitwę pod Skoczowem, której stulecie oczywiście przemilczano...
Odwiedziłem też skoczowski rynek i słynne wzgórze Kaplicówka z którego rozpościera się piękny widok i stoi tam też metalowy krzyż. Na tym wzgórzu 22.05.1995 roku papież Jan Paweł II celebrował uroczystą Mszę św, jako dziękczynienie za kanonizację pochodzącego ze Skoczowa św. Jana Sarkandra.
W Simoradzu pomyliłem drogę i musiałem przedzierać przez łąkę i lasek, gdzie kiedyś byłem na imprezie rowerowej zwanej Nadwiślańskim Maratonem na Orientację. Potem jednak w Ochabach powróciłem na WTR, którą jechałem do Drogomyśla, a stamtąd kolo malowniczych stawów do lasu koło Landeka. W tym czasie zapadał zmrok i robiło się chłodno, bo przez cały słoneczny dzień było powyżej 15 stopni !!!
Leśnymi duktami dotarłem aż w okolice stacji kolejowej Zabrzeg Czarnolesie, skąd już było blisko do domu. Bardzo polecam leśne dukty po południowej stronie Jeziora Goczałkowickiego, gdyż są one idealne do odpoczynku od ruchu samochodów i można podziwiać piękne łono natury. Choć czasem te błogie chwile zakłócają przejeżdżające pociągi, to i tak są to jedne z moich ulubionych tras w okolicy.