WOKÓŁ JEZ. GOCZAŁKOWICKIEGO, ŚDM 31,07,2016
Znów wokół Jeziora Goczałkowickiego,
ale w atmosferze Światowych Dni Młodzieży.
W dniu zakończenia wizyty papieża Franciszka oraz ŚDM w Krakowie, czyli 31 lipca 2016 roku, wybrałem się na wyprawę rowerową wokół Jeziora Goczałkowickiego. Mój rower został ozdobiony flagami Polski i flagą kościelną z herbem papieża Jana Pawła II - twórcy Światowych Dni Młodzieży.
Wyjazd rozpocząłem w Ligocie, pod kościołem w Miliardowicach, skąd przez Zabrzeg dotarłem do ozdobionych flagami Polski, Watykanu, ŚDM 2016, Francji oraz miasta Czechowic-Dziedzic.
Skąd tyle flag w tym mieście??? Ano stąd, że gościło ono uczestników ŚDM przybyłych z Francji. Moje rowerowe plany zmodyfikowała pogoda i musiałem uciekać przed ogromną ulewą i burzą pod wiadukt, przy stacji PKP, gdzie akurat przejeżdżał pociąg Pendolino.
Po blisko godzinnej przerwie ruszyłem do Goczałkowic, a następnie przez Łąkę do Wisły Wielkiej i Małej. Na trasie zatrzymywałem się przy drewnianych kościołach w Łące i Wiśle Małej, a moim wiernym towarzyszem był deszcz.
Z powodu deszczu wyprawa została przyspieszona i szybko zawitałem na rynku w Strumieniu, oraz przy tamtejszym kościele, gdzie stały jeszcze budynki stajenki bożonarodzeniowej (tych drewnianych budynków nie rozbierano), którą w okresie Bożego Narodzenia odwiedzały tłumy ludzi.
W Boże Narodzenie 2016 już tak nie było, bowiem te budynki zlikwidowano... W strumieńskim parku zatrzymałem się przed pomnikiem ofiar hitleryzmu, oraz przy fontannie solankowej zawierającej leczniczą solankę wydobywaną w pobliskim Zabłociu, gdzie potem zawitałem. Tam zatrzymałem się pod kościołem ozdobionym flagami Polski, Watykanu i ŚDM 2016, a potem przejechałem obok kościoła-sanktuarium NMP Gołyskiej w Chybiu. Stamtąd już tylko 11 km przez Landek i Bronów do domu.
W deszczowej wyprawie z elementami ŚDM Kraków 2016 zrobiłem 64 km.
OBSZERNA GALERIA ZDJĘĆ JEST TUTAJ.
Wyjazd rozpocząłem w Ligocie, pod kościołem w Miliardowicach, skąd przez Zabrzeg dotarłem do ozdobionych flagami Polski, Watykanu, ŚDM 2016, Francji oraz miasta Czechowic-Dziedzic.
Skąd tyle flag w tym mieście??? Ano stąd, że gościło ono uczestników ŚDM przybyłych z Francji. Moje rowerowe plany zmodyfikowała pogoda i musiałem uciekać przed ogromną ulewą i burzą pod wiadukt, przy stacji PKP, gdzie akurat przejeżdżał pociąg Pendolino.
Po blisko godzinnej przerwie ruszyłem do Goczałkowic, a następnie przez Łąkę do Wisły Wielkiej i Małej. Na trasie zatrzymywałem się przy drewnianych kościołach w Łące i Wiśle Małej, a moim wiernym towarzyszem był deszcz.
Z powodu deszczu wyprawa została przyspieszona i szybko zawitałem na rynku w Strumieniu, oraz przy tamtejszym kościele, gdzie stały jeszcze budynki stajenki bożonarodzeniowej (tych drewnianych budynków nie rozbierano), którą w okresie Bożego Narodzenia odwiedzały tłumy ludzi.
W Boże Narodzenie 2016 już tak nie było, bowiem te budynki zlikwidowano... W strumieńskim parku zatrzymałem się przed pomnikiem ofiar hitleryzmu, oraz przy fontannie solankowej zawierającej leczniczą solankę wydobywaną w pobliskim Zabłociu, gdzie potem zawitałem. Tam zatrzymałem się pod kościołem ozdobionym flagami Polski, Watykanu i ŚDM 2016, a potem przejechałem obok kościoła-sanktuarium NMP Gołyskiej w Chybiu. Stamtąd już tylko 11 km przez Landek i Bronów do domu.
W deszczowej wyprawie z elementami ŚDM Kraków 2016 zrobiłem 64 km.
OBSZERNA GALERIA ZDJĘĆ JEST TUTAJ.