KARWINA JUBILEUSZ
KARWINA - JUBILEUSZ 13.09.2015
W upalną niedzielę 13.09.2015 wybrałem się na rowerze do czeskiej Karwiny. Trasę tę pokonywałem wielokrotnie, ale ta wyprawa miała wyjątkowe znaczenie... Była ona upamiętnieniem pierwszej wyprawy rowerowej do Karwiny, a zarazem poza granice Polski, jaka odbyła się 30.08.2005 roku. Ktoś powie dlaczego 10 rocznicę tego wyjazdu obchodzę dopiero 13 września 2015 roku? Odpowiedź jest prosta: napięty terminarz wypraw rowerowych w sezonie 2015.
Tradycyjnie jechałem już dobrze znaną mi trasą przez Landek, Zaborze, Drogomyśl, Pruchną, Kończyce do granicy w Kaczycach, gdzie miałem chwilowy postój na przejściu granicznym, ale nikt mnie nie kontrolował (Schengen). Potem pojechałem do centrum Karwiny do Tesco, by zrobić zakupy prowiantu na dalszą część wyjazdu. Ze sklepu pojechałem na rynek, a potem w kierunku Petrovic, , gdzie miałem drobne problemy techniczne, bo w kasetę tylną wplątał się sznurek, który był na drodze. Ale potem spokojnie ruszyłem w kierunku Pierstnej, gdzie nieco pomyliłem trasy obok toru motokrosowego, ale potem znalazłem się na granicy w Ruptawie. To dzielnica Jastrzębia - Zdroju skad pojechałem przez Zebrzydowice do Kończyc, a potem przez Pruchną, Drogomyśl, Zaborze, Landek i Bronów do domu. Tak zaliczyłem 85 km.