Skoczów 1
Pruchna - Skoczów 9.09.2012
Po udziale w rajdzie rowerowym Czechowic - Dziedzic postanowiłem odbyć wyprawę rowerową, która rozpoczęła się przy pomniku koła łowieckiego w lesie czarnoleskim.Tam leśnymi drogami dotarłem do trasy Jasienica - Strumień obok alei dębowej w Chybiu. Z Chybia skierowałem się przez Mnich, polnymi drogami do Drogomyśla.
Na trasie były ładne widoki na okolicę. W Drogomyślu wjechałem na główną drogę do Pruchnej (to jest słynna droga też do Czech). W Pruchnej skierowałem się do agroturystycznego "Wodna dolina".Są tam ładne tereny ze stawami hodowlanymi PAN Gołysz. Polnymi drogami zajechałem do Ochab, gdzie znajduje się "Dream Park" - park miniatur i dinozaurów, który zwiedziłem. W Ochabach skierowałem się na Wiślaną Trasę Rowerową wiodącą brzegiem Wisly, która miała bardzo niski stan wód wywołany suszą. WTR zaprowadziła mnie do Skoczowa, gdzie widziałem pomnik poświęcony bohaterom walk o polskość Śląska, jak i równierz miejsce dawnej synagogi. Trochę pojeździłem po mieście, by po chwili wrócić na WTR i zjechać z niej do Kiczyc, a następnie Pierśca. Tam skierowałem się na skrót obo stacji PKP, niestety ktoś go zagodzil i podjechałem trochę torami kolejowymi do przejazdu, by wrócić na drogę wiodącą przez Iłownicę do Landeka. Jednak skręciłem z nie w okolicach kościoła w Pierścu, by jechać drogą na Zaborze. Zaraz po wjechaniudo lasu skręciłem w prawo na leśny dukt i jadąc cały czas prosto przeciąłem trasę Jasienica - Strumień w Landeku. Na trasie byl rezerwat torfowiskowy Rotuz i tym sposobem znalazłem się w puncie wyjścia - przy pomniku koła łowieckiego, gdzie wyprawa się zakończyła.
Osobiście polecam leśne trasy pomiędzy Zabrzegiem i Chybiem. Spokój, cisza i sama przyroda.
Po udziale w rajdzie rowerowym Czechowic - Dziedzic postanowiłem odbyć wyprawę rowerową, która rozpoczęła się przy pomniku koła łowieckiego w lesie czarnoleskim.Tam leśnymi drogami dotarłem do trasy Jasienica - Strumień obok alei dębowej w Chybiu. Z Chybia skierowałem się przez Mnich, polnymi drogami do Drogomyśla.
Na trasie były ładne widoki na okolicę. W Drogomyślu wjechałem na główną drogę do Pruchnej (to jest słynna droga też do Czech). W Pruchnej skierowałem się do agroturystycznego "Wodna dolina".Są tam ładne tereny ze stawami hodowlanymi PAN Gołysz. Polnymi drogami zajechałem do Ochab, gdzie znajduje się "Dream Park" - park miniatur i dinozaurów, który zwiedziłem. W Ochabach skierowałem się na Wiślaną Trasę Rowerową wiodącą brzegiem Wisly, która miała bardzo niski stan wód wywołany suszą. WTR zaprowadziła mnie do Skoczowa, gdzie widziałem pomnik poświęcony bohaterom walk o polskość Śląska, jak i równierz miejsce dawnej synagogi. Trochę pojeździłem po mieście, by po chwili wrócić na WTR i zjechać z niej do Kiczyc, a następnie Pierśca. Tam skierowałem się na skrót obo stacji PKP, niestety ktoś go zagodzil i podjechałem trochę torami kolejowymi do przejazdu, by wrócić na drogę wiodącą przez Iłownicę do Landeka. Jednak skręciłem z nie w okolicach kościoła w Pierścu, by jechać drogą na Zaborze. Zaraz po wjechaniudo lasu skręciłem w prawo na leśny dukt i jadąc cały czas prosto przeciąłem trasę Jasienica - Strumień w Landeku. Na trasie byl rezerwat torfowiskowy Rotuz i tym sposobem znalazłem się w puncie wyjścia - przy pomniku koła łowieckiego, gdzie wyprawa się zakończyła.
Osobiście polecam leśne trasy pomiędzy Zabrzegiem i Chybiem. Spokój, cisza i sama przyroda.