Soszów 21.01.2018
SOSZÓW 21.01.2018
Na kolejną narciarską przygodę wybraliśmy Soszów, gdzie inaugurowaliśmy ten sezon. Znów wiosenna aura nieco zelżała i można było naśnieżać trasy, co doprowadziło do otwarcia drugiej trasy na Soszowie. Tak więc, do trasy numer 2 dołączyła trasa numer 5. Warunki pogodowe sprzyjały, bo padał drobny śnieg i chwytał lekki mróz.
Nasze szusowanie odbywało się fantastycznie - Soszów dla najmłodszych w tym dniu organizował zabawę na śniegu zwaną światowym dniem śniegu. Nasza wyprawa narciarska oprócz szusowania z górki na dół po obu trasach miała wyjątkowy finał. Postanowiliśmy pobawić się nieco w skitour i odwiedzić pobliski las. Tyle, że ilość śniegu nie była zbyt imponująca toteż trzeba było uważać na kamienie i szybko wróciliśmy na stok by po raz ostatni zjechać. Warto przypomnieć, że las na Soszowie jest już na terytorium Republiki Czeskiej, tak więc na nartach przejechaliśmy przez granicę, co nie jest dla nas niczym nadzwyczajnym, bowiem robiliśmy to już wiele razy. Gdy zjeżdżałem ku aucie miałem upadek - wjechał do mnie inny narciarz z boku i nasze buty się spięły, co wyglądało dość wesoło i obaj polegliśmy na śniegu nie odnosząc żadnych obrażeń - mnie nawet nic nie zabolało, bo usiadłem na dupie, co doskonale widać na filmie, bo akurat była załączona kamera...
GALERIA ZDJĘĆ JEST TUTAJ.