GRANICA ZABORCÓW
GRANICA ZABORCÓW. W dniu 11.09.2011 roku jadąc z domu WTR w stronę Goczałkowic, dotarłem do wału Zbiornika goczałkowickiego. Następnie jadąc w stronę Pszczyny skręciłem w lewo na polną drogę, z której rozciągały się wspaniałe widoki na jezioro i Beskidy.
Znalazłem się w Łące i tam udałem się na trasę Eurovelo R4 i skierowałem się ją w stronę Wisły Wielkiej. Trasa wiedzie przez pola i jest malownicza. Momentami jedzie się bardzo blisko Jeziora Łąka. W tej miejscowości skierowałem się (mijając drewniany kościół), na główną trasę Pszczyna-Strumień. Rozciąga się z niej ładny widok na jezioro goczałkowickie i Beskidy. Przy sprzyjających warunkach można też zobaczyć nawet Tatry, co udowodniono na stronie www.dalekieobserwacje.eu . Zdjęcia są zamieszczone tutaj.Następnie skierowałem się w stronę Strumienia.Przejechałem przez rynek i udałem się szlakiem rowerowym w stronę Pawłowic. Granica pomiędzy Pawłowicami, a Strumieniem była kiedyś granicą Austrii i Prus. Została ustalona w wyniku wojen śląskich pomiędzy tymi państwami i przetrwała do 1918 roku, kiedy powstawało państwo polskie. O dawnej granicy świadczą kamienne słupy graniczne, które zachowały się do dziś.
Następnie powróciłem do Strumienia, skąd po przejechaniu przez stary most na Wiśle znalazłem się w Zabłociu. Stamtąd jadąc wzdłuż wałów jeziora goczałkowickiego dotarłem przez Frelichów, do Zarzecza. Zarzecze to część dawnego Zarzecza zalanego na początku lat 50 XX w. Związana jest z tym historia obrazu NMP Gołyskiej, o czym piszę tutaj. Z Zarzecza, pojechałem do Chybia-Żabińca, a stamtąd przez Aleję dębową do Landeka, a stamtąd przez Bronów do domu.
Pogoda dopisała-było ciepło. Wyprawa się rozpoczęła o 15.00, a zakończyła o 18.00.
CAŁĄ GALERIĘ ZDJĘĆ ZAMIESZCZAM TUTAJ.