Otwarcie skoczni
Otwarcie skoczni w Wiśle Malince.
skocznia narciarska w Wiśle-Malince, K-120, HS 134.
Podczas wyprawy rowerowej do Wisły nabyliśmy w Wiślańskim Centrum Kultury bilety na tę imprezę.Bilety zdobyliśmy zaraz jak się dowiedzieliśmy o tej imprezie dzięki specjalnym "przeciekom" ze środowiska narciarskiego, tak więc nabyliśmy je odpowiednio wcześniej niż inni. I tak oto spokojnie czekaliśmy na dzień 27.09.2008. W tym dniu Roba zakończył zajęcia w szkole odpowiednio wcześniej, żeby być jak najszybciej pod skocznią w Wiśle-Malince. Z domu wszycy wyjechali po godz.15:00 by już po 16:00 być w Wiśle-Uzdrowisku. Z zaparkowaniem samochodów nie było żadnych trudności, gdyż wujek zna pewien parking, gdzie zawsze znajdzie się wolne miejsce! Z paringu pieszo szlismy na Plac Hoffa gdzie chwilę poczekalismy na specjalny i dla nas bezpłatny autobus, który zawiózł nas do Wisły-Malinki, nieopodal skoczni. Na skocznię podeszlismy pieszo. Po okazaniu "przepustek" ochrona wpuściła nas na miejsce tuż obok punktu HS(sędziowskiego) skoczni w Malince. Tam trwała już ceremonia otwarcia tej skoczni, a na trybunach i w okolicy skoczni byli licznie zgromadzeni kibice. Podczas ceremonii otwarcia przemawiał m.in wysłannik Kancelarii Prezydenta RP, wojewoda śląski Z.Łukaszczyk, starosta cieszyński, prezes PZN Apoloniusz Tajner i oczywiście Adam Małysz, który został patronem skoczni. Oni wspólnie przecięli wstęgę, po czym poświecono nowy obiekt. Następnie rozpoczęła się pierwsza seria konkursowa, w której zawodnicy skakali w kolejności odwrotnej do miejsc zajętych w piątkowych kwalifikacjach. Roba mogł podziwiać m.in takich zawodników jak T.Tajner, M.Bachleda, T. Pochwała,
Tomasz Pochwała
M.Kot, W.Skupień, J.Kot, S.Hula,K.Długopolski,Ł.Rutkowski, czy rewelacyjnego czternastolatka Klemensa Kurańkę i oczywiście Adama Małysza. Atmosfera zawodów była znakomita, był głośny doping, który eksplodował przy skokach Klemensa Murański i Adama Małysza. Teraz można powiedzieć,że żeby poczuć piękną atmosferę kibicowania Adamowi Małyszowi i jego kolegom, trzeba być pod skocznią, bo oglądanie transmisji telewizyjnej w domu to zupełnie co innego!!! Na zawodach jest bardzo fajnie, zwłaszcza kiedy z tobą jest mnóstwo ludzi-wtedy jest super!!! Obie serie konkursowe wygrał oczywiście Adam Małysz. Czwarte miejsce zajął rewelacyjnie prezentujący się czternastolatek Klemens Murańka-którego określają już jako nastepcę Małysza.
M.Kot, W.Skupień, J.Kot, S.Hula,K.Długopolski,Ł.Rutkowski, czy rewelacyjnego czternastolatka Klemensa Kurańkę i oczywiście Adama Małysza. Atmosfera zawodów była znakomita, był głośny doping, który eksplodował przy skokach Klemensa Murański i Adama Małysza. Teraz można powiedzieć,że żeby poczuć piękną atmosferę kibicowania Adamowi Małyszowi i jego kolegom, trzeba być pod skocznią, bo oglądanie transmisji telewizyjnej w domu to zupełnie co innego!!! Na zawodach jest bardzo fajnie, zwłaszcza kiedy z tobą jest mnóstwo ludzi-wtedy jest super!!! Obie serie konkursowe wygrał oczywiście Adam Małysz. Czwarte miejsce zajął rewelacyjnie prezentujący się czternastolatek Klemens Murańka-którego określają już jako nastepcę Małysza.
Klemens Murańka
Roba może sam powiedzieć,że Adam w rzeczywistości wygląda nieco inaczej jak w tv (jest dużo mniejszy i nieco chudszy od Roby). spotkanie z mistrzem "po latach", a w szczególności podziwianie Go w locie na własne oczy, Roba zapamieta na długo. A tak w ogóle całe zawody zapamięta na długo.
Adam Małysz
Po zakończeniu konkursu nad skocznią rozbłysnęły piękne fajerwerki obwieszczające zakończenie sobotnich zawodów. W oczach Roby skocznia im Adama Małysza wygląda okazale-ładnie wykonana i wyprofilowana z fajnym oświetleniem i przeciwskokiem obok, którego po obu stronach znajdują się trybuny, a na trybunach niezapomniani polscy kibice uświetniający zawody!!! roba po zawodach osobiście zajrzał do domu, w którym przebywali skoczkowie i dziś przyznaje, że Adam Małysz i jego koledzy to naprawdę sympatyczni ludzie i "swoje chłopy"...
Niestety po tym wydarzeniu wraz z pozostałymi sympatykami narciarstwa klasycznego pieszo udalismy się do Wisły Centrum i na naszy "sekretnym parkingu" wsiedliśmy do aut i pojechaliśmy do domów, gdzie byliśmy przed godziną 22:00.
Tak oto po kilku latach oczekiwań Roba-czyli sympatyk narciarstwa klasycznego i rowerowania-mógł spełnić to o czym myślał od dawna-być na skokach narciarskich i podziwiać na własne oczy mistrza z Wisły w Jego rodzinnej miejscowości i na skoczni Jego imienia. Ewenementem jest równierz data: skoki odbyły się 27.09.2008 na skoczni gdzie nie było ani grama śniegu tylko igielit...
Galeria zdjęć robionych przez Robę i spółkę jest tutaj.
Fotorelacja przeprowadzona przez serwis ski jumping.pl jest tutaj.
Po zakończeniu konkursu nad skocznią rozbłysnęły piękne fajerwerki obwieszczające zakończenie sobotnich zawodów. W oczach Roby skocznia im Adama Małysza wygląda okazale-ładnie wykonana i wyprofilowana z fajnym oświetleniem i przeciwskokiem obok, którego po obu stronach znajdują się trybuny, a na trybunach niezapomniani polscy kibice uświetniający zawody!!! roba po zawodach osobiście zajrzał do domu, w którym przebywali skoczkowie i dziś przyznaje, że Adam Małysz i jego koledzy to naprawdę sympatyczni ludzie i "swoje chłopy"...
Niestety po tym wydarzeniu wraz z pozostałymi sympatykami narciarstwa klasycznego pieszo udalismy się do Wisły Centrum i na naszy "sekretnym parkingu" wsiedliśmy do aut i pojechaliśmy do domów, gdzie byliśmy przed godziną 22:00.
Tak oto po kilku latach oczekiwań Roba-czyli sympatyk narciarstwa klasycznego i rowerowania-mógł spełnić to o czym myślał od dawna-być na skokach narciarskich i podziwiać na własne oczy mistrza z Wisły w Jego rodzinnej miejscowości i na skoczni Jego imienia. Ewenementem jest równierz data: skoki odbyły się 27.09.2008 na skoczni gdzie nie było ani grama śniegu tylko igielit...
Galeria zdjęć robionych przez Robę i spółkę jest tutaj.
Fotorelacja przeprowadzona przez serwis ski jumping.pl jest tutaj.